Zmiana lidera. Stolem Gniewino przerywa doskonałą passę Pogoni. Podsumowanie 7 kolejki
Za nami 7 kolejka spotkań IV ligi. Swoje pierwsze punkty w tym sezonie zgubiła Pogoń Lębork remisując ze Stolemem Gniewino. Gospodarze nie wykorzystują rzutu karnego w 95 minucie spotkania. Swoje kolejne spotkanie wygrywa Rodło, które tym razem odprawiło Anioły Garczegorze. Nie zwalniają tempa rezerwy Bytovii, które nie przegrywają swojego czwartego kolejnego meczu, tym razem remisując w Ustce z Jantarem. W Luzinie zapewne pomału tracą cierpliwość, znów porażka i piąty mecz bez wygranej. Jak zareagują na to działacze? zapewne przekonamy się niebawem. W Przechlewie Brda został rozbita przez innego beniaminka, Gedanię Gdańsk, który wygrywa swój pierwszy mecz na wyjeździe w tym sezonie. MKS Władysławowo na dnie. Tym razem katem okazał się zespól GKS Kolbudy. Gospodarze u siebie jeszcze nie wygrali i mają na koncie trzy domowe porażki z rzędu. Przełamał się w końcu zespół KP Starogard. W wyjazdowym meczu derbowym rozbił Gryfa 2009 Tczew aż 0:5. Goście po serii 4 meczów bez wygranej, w końcu inkasują 3 punkty. W Gdańsku skromne zwycięstwo Jaguara Gdańsk nad Centrum Pelplin a w Trzebielinie, Zawisza Borzytuchom inkasuje swój pierwszy historyczny punkt w lidze!
Zapraszamy na podsumowanie kolejki.
Pogoń Lębork – Stolem Gniewino 0:0
Swoje pierwsze punkty w tym sezonie straciła Pogoń Lębork. Po 6 zwycięstwach z rzędu, tym razem zremisowali na własnym boisku z beniaminkiem, Stolemem Gniewino. Goście jak na razie znaleźli patent zarówno na Rodło jak i Pogoń. Podobnie jak w Kwidzynie tak i w Lęborku zremisowali 0:0. Przez całe spotkanie to Pogoń dominowała na boisku stwarzając sobie kilka groźnych sytuacji. Stolem ratowały albo słupki, albo bardzo dobrze dysponowany golkiper Olszowiec, który został bohaterem drużyny. W 95 minucie Pogoń wywalczyła rzut karny. Do piłki podszedł kapitan, Wojciech Musuła, jednak jego strzał dobrze wyczuł wspomniany Olszowiec i obronił jedenastkę. Zaraz po tym arbiter zakończył spotkanie. Po tym remisie Pogoń spadła na 2 miejsce w tabeli, ustępując drużynie Rodła jedynie gorszym bilansem bramkowym.
Rodło Kwidzyn – Anioły Garczegorze 3:0 (1:0)
Bramki: Riese(42’,56’,90’)
Do Kwidzyna zawitały przedostatnie w tabeli Anioły Grczegorze. Zgodnie z oczekiwaniami Rodło zainkasowało komplet punktów, bez problemu pokonując gości. Hattrickiem w tym meczu popisał się Riese. Goście nie zdołali pokonać bramkarza Rodła i z bagażem 3 goli wrócili do Garczegorza. Rodło nie zwalnia i wygrywa swój 6 ligowy mecz.
Brda Przechlewo – Gedania Gdańsk 1:4 (0:1)
Bramki: Pilarski(85’) – Gajewski(29’), Bławat(64’), Szczepankowski(83’,90’)
Mecz w Przechlewie rozpoczął się od ataków Gedanii, zespół z Gdańska od początku meczu narzucił wysokie tempo gry i starał się objąć prowadzenie. W 28 minucie goście dopięli swego i wyszli na prowadzenie. Sikorski dograł piłkę w pole karne, a tam dopadł do niej Michał Gajewski i zdobył swoją drugą bramkę w tym sezonie. Po bramce Gedania dalej przeważała, utrzymując się dłużej przy piłce.
W 64 minucie bardzo mocne uderzenie z rzutu wolnego Domjana zostało sparowane przez bramkarza gospodarzy, do piłki pierwszy dopadł Bławat i pewnie umieścił piłkę w siatce. W 83 minucie Ernest Skórka doskonale dograł do Michała Szczepankowskiego, ten obrócił się w polu karnym i nie dał szans płaskim strzałem bramkarzowi gości. Chwilę później mogło być 0:4 jednak pojedynek sam na sam przegrał Regliński. Brda jednak szybko odpowiedziała, bramkę po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzelił Jędrzej Pilarski. Gdy wydawało się, że mecz skończy się rezultatem 1:3, po raz kolejny swoją akcje przeprowadzili rezerwowi Gedanii. Skórka po raz kolejny obsłużył Szczepankowskiego, a ten zdobył swoją czwartą bramkę w tym sezonie i ustalił wynik meczu na 1:4.
Gryf 2009 Tczew – KP Starogard Gdański 0:5 (0:2)
Bramki: Stanek(21’), Armatowski(38’,58’), Wohlert(46’), Wenta(85’)
Po czterech kolejnych spotkaniach bez zwycięstwa (3 porażki i 1 remis) w końcu przebudzili się piłkarze KP Starogard. W meczu derbowym rozgromili na wyjeździe Gryfa 2009 Tczew aż 0:5. Goście przystąpili do tego spotkania bardzo zdeterminowani. Początek meczu dość wyrównany. Biało - zielono - biali w 20 min. przeprowadzili składną akcję i po podaniu Kacpra Siory, Mateusz Stanek zdobywa pierwszego gola w tym meczu. W 37 min. mieliśmy już 2:0. Sebastian Armatowski przytomnie strzałem głową podwyższył rezultat. Druga połowa meczu zaczęła się wyśmienicie dla KPS. Bardzo aktywny w tym spotkaniu Mateusz Stanek "pociągnął" prawą stroną, dośrodkował na szósty metr, a tam formalności dopełnił siedemnastoletni Michał Wohlert i było 3:0. W 58 min. drugą swoją bramkę w tym meczu zdobył Sebastian Armatowski. Na 5:0 w 85 min. strzelił z rzutu wolnego Matusz Wenta.
Wikęd/GOSRiT Luzino – Powiśle Dzierzgoń 0:1 (0:1)
Bramka: Kulas(30’)
Gdy ktoś na początku sezonu myślał, że GOSRiT Luzino będzie walczył o awans, to po siedmiu ligowych kolejkach chyba już zwątpił. Pięć kolejnych spotkań bez wygranej i 12 miejsce w tabeli. Tak obecnie wygląda obraz gry drużyny z Luzina. W 7 kolejce gościł Powiśle Dzierzgoń, które skromnie pokonało gospodarzy. W 30 minucie Kulas zdobył, jak się później okazało zwycięskiego gola. Mimo rozpaczliwych ataków Luzina, wynik meczu nie uległ zmianie. Po tym zwycięstwie Powiśle umocniło się na 4 miejscu w tabeli.
Jaguar Gdańsk – Centrum Pelplin 1:0 (1:0)
Bramka: Zieliński(30’-samobójcza)
W Gdańsku skromne zwycięsko Jaguara. 3 punkty zainkasowali po samobójczym trafieniu Zielińskiego. Centrum po tej porażce ma na koncie zaledwie 6 punktów i okupuje rejony spadkowe, co z pewnością mocno martwi działaczy w Pelplinie.
Jantar Ustka – Bytovia II Bytów 2:2 (1:0)
Bramki: Kaczmarek(16’), Lisowski(69’) – Chojnacki(62’), Stenka(67’)
Zawisza Borzytuchom – Start Miastko 2:2 (1:0)
Bramki: Treder(13’), Gross(86’) – Koniuszek(85’), Bryndal(90’+2)
Zawisza zdobywa swój pierwszy punkt w rozgrywkach. Historyczny punkt, choć do zwycięstwa zabrakło naprawdę niewiele. Start Miastko wyrównał już w drugiej minucie doliczonego czasu. Spotkanie tak naprawdę zaczęło się na dobre w ostatnich pięciu minutach spotkania. Najpierw w 85 minucie do wyrównania doprowadził Koniuszek, minutę później to Zawisza już prowadziła w tym spotkaniu, za sprawą Grossa. Jednak ostatnie słowo należało do walczącej do końca drużyny z Miastka. Podział punktów w tym derbowym spotkaniu zapewne nikogo nie cieszy. Zawisza dalej okupuje ostatnie miejsce w tabeli, a Start Miastko nie przegrywa czwartego kolejnego spotkania (3 remisy i 1 zwycięstwo).
MKS Władysławowo – GKS Kolbudy 2:5 (1:1)
Bramki: Kwaśnik(40’), Świerczyński(89’) – Kwasny(36’), Gruchała (77’), Pastuszka(79’,81’,90’+4)
Do Władysławowa zawitał trzeci zespół w tabeli. Pierwsza połowa wyrównana i kończy się wynikiem remisowym. W drugiej połowie z każdą minutą coraz pewniej poczynają sobie goście. Ostatni kwadrans to już dominacja rywali. Zdobywają cztery bramki. Rozmiar porażki zmniejszył jeszcze Michał Świerczyński.
Komentarze