Ciekawie w Dzierzgoniu i Władysławowie. Pogrom w Kolbudach. Runda jesienna dobiegła końca. Podsumowanie 17 kolejki.

Ciekawie w Dzierzgoniu i Władysławowie. Pogrom w Kolbudach. Runda jesienna dobiegła końca. Podsumowanie 17 kolejki.

Runda jesienna dobiegła końca. Za nami 17 kolejka spotkań w której padło aż 42 gole, co daje wysoką średnią 4,6 gola na mecz. Najwięcej emocji było we Władysławowie, gdzie MKS postawił się faworyzowanej Pogoni. Ostatecznie to goście wywożą 3 punkty, ale łatwo nie było. Bez problemu wygrało Rodło w Miastku, choć do przerwy pachniało sensacją. W Gdańsku Jaguar dopiero w doliczonym czasie gry wyrównał wynik meczu Aniołami. Goście, obok Zawiszy pozostają bez wygranej na wyjeździe w rundzie jesiennej. Świadkami ciekawego spotkania byli kibice w Dzierzgoniu, którzy zobaczyli aż 8 bramek. Ostatecznie Powiśle uległo KP Starogard, które straciło gola po serii 775 minut bez straconej bramki. W Pelplinie Centrum, po ciekawym meczu wygrywa ze Stolemem. Goście w tym meczu stworzyli sobie sporo wyśmienitych okazji do strzelenia bramki, zabrakło jednak skuteczności. W Bytowie rezerwy Bytovii pokonały pewnie Gedanię, która przegrała po serii 4 zwycięstw z rzędu. Nie mieli litości zawodnicy GKS Kolbudy, którzy rozgromili Brdę i godnie pożegnali się ze swoimi kibicami na długą zimę. Nie było niespodzianki w Borzymtuchomiu. Zawisza ponownie wysoko uległ, tym razem to Gryf 2009 Tczew wywiózł 3 punkty. Dla gości z Tczewa to dopiero pierwsze wygrane wyjazdowe spotkanie. W Ustce Jantar nie sprostał zespołowi z Luzina. GOSRiT kończy rundę jesienną z serią wygranych trzech spotkań z rzędu, co pozwala im awansować na 7 miejsce w tabeli. Za tydzień zostaną rozegrane spotkania w ramach 18, wiosennej kolejki. Trzy mecze nie dojdą do skutku i zostaną rozegrane w marcu 2016 roku.

Zapraszamy na podsumowanie kolejki.

Start Miastko – Rodło Kwidzyn 1:4 (1:1)

Bramki: Koniuszek (45’+1) – Gretkowski(44’), Myścich(52’), Simson(66’), Szalkowski(90’)

W Miastku tylko w pierwszych 45 minutach pachniało sensacją, gdy w doliczonym czasie gry gola dla Startu zdobył Koniuszek. W drugiej połowie to Rodło dyktowało warunki spotkania, czego efektem były 3 kolejne gole. Rodło jako jedyna drużyna w lidze kończy rundę bez porażki, Start z kolei po fatalnej końcówce rundy spadł na 16 miejsce w tabeli i na wiosnę będzie musiał zaciekle walczyć o utrzymanie.

Jaguar Gdańsk – Anioły Garczegorze 1:1 (0:0)

Bramki: Prusaczyk(90’+3) – Staszczuk(86’)

Do tego meczu Jaguar przystępował w roli faworyta. Mecz rozgrywany był na sztucznej murawie, ze względu na fatalny stan boiska gospodarzy. Mecz tak naprawdę najwięcej emocji dostarczył w samej końcówce. Najpierw Anioły w 86 minucie wyszły na prowadzenie i gdy wydawało się, że wygrają swój pierwszy mecz wyjazdowy w tej rundzie do głosu doszedł Jaguar. W 93 minucie gry Prusaczyk doprowadził do wyrównania. Anioły na swój komplet wyjazdowych punktów będą musiały poczekać do wiosny.

Powiśle Dzierzgoń – KP Starogard 3:5 (0:3)

Bramki: Muller(55’), Wierzba(61’,66’) - Skórczewski(30’,39’,42’), Gronowski(57’), Stanek(85’)

KPS po bardzo dobrym meczu pokonał rywala na jego stadionie i przedłużył swoją passę do dziewięciu spotkań bez porażki. Początek był wyrównany. W 24 min. Michał Wohlert miał pierwszą dogodną okazję do zdobycia gola, ale trafił w bramkarza. Sześć minut później zaczął się "koncert jednego aktora". Grzegorz Skórczewski w przeciągu dwunastu minut ustrzelił klasycznego hat-tricka. Ale po kolei. W 30 min. po zagraniu Michała Wohlerta, Grzegorz strzelił na 0:1. W 39 min. w sytuacji sam na sam z bramkarzem przelobował go i zdobył gola na 0:2, chwilę później w identycznej sytuacji minął golkipera i z ostrego kąta strzelił na 0:3. Druga połowa była również emocjonująca i co najważniejsze dla kibiców- obfitowała w bramki. Powiśle w 55 min. zdobyło gola na 1:3. Dwie minuty później KPS odpowiedział. Tym razem przypomniał o sobie Jakub Gronowski (przed laty reprezentował Powiśle) strzelając czwartą bramkę dla KPS. Gospodarze nie załamali się takim przebiegiem meczu i w 65 i 70 min. zdobyli gole doprowadzając do wyniku 3:4. Końcówka tego widowiska należała jednak do KPS. W 85 min. Mateusz Stanek strzelił najpiękniejszą bramkę meczu. Przejął piłkę na połowie KPS i ruszył do przodu. Minął kilku rywali i znalazł się "w oko w oko" z bramkarzem Powiśla. Długo nie zastanawiając się, przerzucił go. Piłka wpadając do bramki odbiła się jeszcze od poprzeczki i mieliśmy wynik 3:5.

Centrum Pelplin – Stolem Gniewino 2:1 (0:1)

Bramki: Pawłuszek(49’), Jurczyk(83’) – Gońda(21’-samobójcza)

Kryzys w Pelplinie minął. Centrum końcówkę rundy jesiennej może zaliczyć do udanej. W ostatnich 4 meczach wywalczyło 10 punktów co pozwoliło odbić się im od dna ligowej tabeli. Tym razem pokonali Stolem Gniewino, choć łatwo nie było. Do przerwy to goście dyktowali warunki gry i po samobójczym trafieniu Gońdy wyszli na prowadzenie. Kolejne akcje mogły przynieść im kolejne bramki, jednak gracze Stolemu pokazali jak nie strzelać w 100% sytuacjach. W drugiej połowie Centrum zabrało się za odrabianie strat i już w 49 minucie Jurczyk wyrównuje. Kolejne minuty to groźne sytuacje zarówno z jednej jak i drugiej strony. Ostatecznie to Centrum w 83 minucie strzela zwycięską bramkę. Finisz rundy z pewnością poprawił nastroje w Pelplinie, choć zimą w drużynie trzeba będzie coś zmienić by spokojnie utrzymać IV ligę .

GKS Kolbudy – Brda Przechlewo 6:1 (3:0)

Bramki: Zieliński(12’,38’), Pastuszka(32’), Serocki(78’), Kwasny(89’), Ciecholewski(90’+2) – Czarnotta(72’)

Po serii trzech porażek z rzędu do meczu z Brdą przystępowali zawodnicy GKS Kolbudy. W ostatnim swoim meczu tej jesieni zdemolowali przyjezdnych strzelając im aż 6 bramek. Festiwal rozpoczął Zieliński, a do przerwy trafiali jeszcze Pastuszka i ponownie Zieliński. W drugiej połowie Brda zdobywa swoje honorowe trafienie. W 72 minucie rozmiary porażki zmniejszył Czarnotta. Od tego momentu na boisku dominowali już tylko gospodarze i w przeciągu 12 minut strzelili jeszcze 3 bramki. To zwycięstwo pozwoliło GKS-owi zakończyć rundę na 4 miejscu w tabeli.

MKS Władysławowo – Pogoń Lębork 3:4 (0:2)

Bramki: Gojke(54’-k), Kozieniec(68’), Kwaśnik(70’) – Kłos(15’), Sychowski(37’), Formela(57’), Kochanek(79’)

To miał być ten jeden z łatwiejszych meczów, gdzie wysoko notowana Pogoń jedzie do drużyny z dolnej części tabeli. Ostatecznie Pogoniści przywieźli z Władysławowa 3 punkty, choć by je wyrwać musieli się nieźle napracować. Spotkaniu towarzyszyły niespodziewane zwroty akcji. Wydawało się Pogoń kontroluje spotkanie, tymczasem na 20 minut przed końcem meczu był remis 3:3. W 15 minucie Pogoń wychodzi na prowadzenie, a gola zdobywa Łukasz Kłos. W 37 minucie mamy już 0:2, ładne podanie Morawskiego wykorzystuje Sychowski. Do przerwy wynik nie ulega zmianie. Po zmianie stron MKS rusza do ataku, po rzucie rożnym faulowany w polu karnym został gracz MKS-u, a rzut karny pewnie wykorzystuje Gojke. Odpowiedź Pogoni jest błyskawiczna. Z lewej flanki ładnie akcję pociągnął Haraszczuk, podał do Formeli na jedenasty metr, a ten mając przed sobą pustą bramkę zrobił to czego uczył się całe piłkarskie życie. Pogoń prowadzi 3:1 i… traci w przeciągu 2 minut dwa gole! Rzut wolny dla MKS-u z 30 metrów w pole karne, a tam świeżo wprowadzony do gry Mateusz Kozieniec strzałem z bliska pokonuje Katzora. To była 68 minuta. W 70 minucie bliźniacza akcja z drugiej strony boiska. Znowu stały fragment gry i trafienie Marka Kwaśnika. Wyrównanie bardzo zmotywowało gospodarzy i dodało im skrzydeł. Pogoń uruchomiła wszystkie swoje rezerwy i raz po raz atakowała bramkę Ceynowy. 77 minuta to słupek po uderzeniu kapitana Wojciecha Musuły, a 79 minuta to skuteczne uderzenie w zamieszaniu drugiego ze środkowych obrońców Adriana Kochanka po rzucie rożnym. Pogoń wychodzi na prowadzenie, którego nie oddaje do końca spotkania. MKS kończy rundę z zaledwie jednym zwycięstwem na własnym boisku.

Zawisza Borzytuchom – Gryf 2009 Tczew 1:4 (0:2)

Bramki: Zblewski(61’) – Gruszewski(23’,57’), Sroka(37’,80’)

W Borzymtuchomiu bez niespodzianki. Zawisza po raz kolejny wysoko przegrywa i tylko cud może uratować tą drużynę przed spadkiem. Dorobek po 17 kolejkach to raptem 4 punkty. Gryf z kolei przyjechał po ważne 3 punkty i zadanie zrealizował bez problemu. Wynik w 23 minucie otworzył Gruszewski a w 37 minucie Sroka podwyższa na 0:2 i takim wynikiem kończy się pierwsza połowa. W drugiej połowie ponownie Gruszewski z Sroką wpisali się na listę strzelców. Dla gospodarzy honorowe trafienie zalicza Zblewski. Gryf po serii trzech porażek z rzędu na wyjeździe, w końcu wygrywa i kończy rundę jesienną na 13 miejscu.

Jantar Ustka – GOSRiT Luzino 0:2 (0:1)

Bramki: Piątek(38’), Rutkowski(81’)

Bytovia II Bytów - Gedania Gdańsk 3:0 (1:0)

Bramki:Kryszak(45'), Lachowicz(80'), Wojach(90'+2)

Info: i-gol.pl

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości