Rodło ucieka rywalom. Niezła passa Startu Miastko. Podsumowanie 8 kolejki.
Czwartoligowcy rozegrali już 8 kolejkę spotkań. W 9 meczach zdobyli 26 bramek, co daje wysoką średnia 2,88 gola na mecz. W tej kolejce tylko dwóm drużynom udało się wygrać na wyjeździe. Obie pokonały gospodarzy identycznym wynikiem 1:3. Mowa o GOSRiT Luzino, które wygrało z KP Starogard, co z pewnością można zaliczyć do małej niespodzianki, choć obecna forma drużyny KPS pozostawia wiele do życzenia. W Pelplinie Centrum nie dało rady Jantarowi Ustka i mecz zakończył się identycznym wynikiem jak w Starogardzie. W Gdańsku Gedania pokonała Pogoń Lębork, która przegrywa swój pierwszy ligowy mecz. Nie zwalnia tempa lider. Rodło tym razem bez problemów pokonało u siebie Brdę Przechlewo. Anioły Garczegorze nie zdołały pokonać u siebie GKS-u Kolbudy i remis ten może być ostatnim punktem wywalczonym przez trenera Misiaka(Anioły). W Bytowie rezerwy Bytovii rozbiły Zawiszę Borzytuchom, która traci po raz kolejny 5 bramek w lidze. Start Miastko udowadnia swoja wysoką formę. Tym razem bez problemu pokonuje słaby MKS Władysławowo i nie przegrywa swojego szóstego ligowego meczu. Stolem Gniewino podzielił się punktami z Gryfem 2009 Tczew, podobnie jak w starciu Powiśla z Jaguarem.
Zapraszamy na podsumowanie kolejki.
Anioły Garczegorze – GKS Kolbudy 1:1 (0:0)
Bramki: Choszcz(65’) – Wroński(90’+4)
W Garczegorzu ultimatum dostał trener Aniołów Misiak, który by zachować posadę musiał wygrać z mocnymi Kolbudami. W pierwszej połowie lepsi byli przyjezdni, którzy mądrze rozgrywali piłkę przy okazji groźnie atakując. Jedna z kontr przyniosła im rzut karny. Jedenastkę, po bardzo słabym uderzeniu wybronił golkiper Aniołów i pierwsza połowa zakończyła się remisem 0:0. W drugiej części gry to Anioły ruszyły mocniej do ataku, z kolei GKS liczył na kontry. W 65 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Po główce Choszcza piłka minęła obrońców GKS-u i wolno wtoczyła się do bezradnie interweniującego Cisewskiego. Gospodarze wyszli na prowadzenie. Od tego momentu na boisku panowała ostra walka, raz po raz sędzia musiał gwizdać rzuty wolne. W 4 minucie doliczonego czasu gry szczęście uśmiechnęło się do gości. Po rzucie rożnym wykonanym na krótki słupek najwyżej do piłki wyskoczył Wroński i wyrównał stan meczu. Po końcowym gwizdku z remisu nie były zadowolone obie jedenastki, a jaki los czeka trenera Aniołów przekonamy się niebawem. Gospodarze pozostają w lidze wciąż tylko z jednym zwycięstwem nad najsłabszą Zawiszą.
Bytovia II Bytów – Zawisza Borzytuchom 5:2 (2:1)
Bramki: Stenka(19’), Chojnacki(45’,70’,81’), Wojach(57’) – Barniak(37’), Stoltman(90’+1-karny)
Bytowiacy nie dali żadnych szans gościom i wysoko pokonali Zawiszę5:2. Hat-tricka zaliczył Bartłomiej Chojnacki, a po golu dołożyli Maciej Stenka i Artur Wojach. W pierwszych minutach żadna z drużyn nie kwapiła się do ataków. Po kwadransie to Bytovia zaczęły nadawać tempo grze. W 19 minucie goście sprezentowali gola podopiecznym Artura Kalinowskiego. Jeden z defensorów zagrał wprost do M.Stenki, a ten w sytuacji sam na sam pokonał golkipera. W 37 min to przyjezdni zdobyli gola. Skrzydłowy Zawiszy bardzo łatwo ograł Damiana Sobisza i podał do Marcina Barniaka, a ten wpakował piłkę do prawie już pustej bramki. Goście nie zdołali utrzymać korzystnego rezultatu do przerwy. W 45 minucie na 16m piłkę otrzymał B.Chojnacki i ładnym strzałem po ziemi odzyskał prowadzenie dla swojego zespołu. Po przerwie, w 57 min Artur Wojach pogrzebał już szanse borzytuchomian na dobry wynik. Mocna dobitka młodego zawodnika znalazła się w siatce. Gra stała się nieco nudniejsza, ale tylko na chwilę. W 70 min Chojnacki strzałem w długi róg zdobył swoją drugą bramkę, a dziesięć minut później ten sam zawodnik skompletował hat-tricka. Goście zdołali jeszcze zdobyć drugą bramkę. W doliczonym czasie gry w polu karnym faulował Mariusz Szmidke, a „jedenastkę” na gola zamienił Marcin Stoltman. Sędzia po golu zakończył spotkanie.
Gedania Gdańsk – Pogoń Lębork 1:0 (0:0)
Bramka: Bemowski(85’)
Swój pierwszy ligowy mecz przegrała lęborska Pogoń. Sposób na drużynę Pogoni znalazła Gedania Gdańsk. W pierwszej połowie najlepszą sytuację dla gości miał Haraszczuk, gdy po podaniu Sychowskiego znalazł się sam na sam z bramkarzem gospodarzy i uderzył wysoko nad poprzeczką. Akcje Gedanii były groźniejsze, do siatki nic wprawdzie nie wpadło i po pierwszych 45 minutach mieliśmy bezbramkowy remis. Druga połowa wyglądała podobnie. Dużo posiadania piłki i brak wykończenia sytuacji podbramkowych. Groźną sytuację wypracował Morawski(Pogoń), po jego uderzeniu piłka trafia w poprzeczkę. I wreszcie nadeszła 85 minuta. Akcja Gedanii, piłka zagrana do boku i szarża świeżo wprowadzonego na boisko Bartłomieja Bemowskiego. Strzał i piłka po rękach Katzora wpada do bramki. Gedania wygrywa swój drugi ligowy mecz z rzędu, z kolei Pogoń od dwóch kolejek nie potrafi wygrać spotkania.
Powiśle Dzierzgoń – Jaguar Gdańsk 0:0
W Dzierzgoniu kibice nie doczekali się goli. Mecz drużyn z czołówki tabeli nie przyniósł nam oczekiwanych emocji. Z remisu z pewnością zadowoleni są goście, a Powiśle straciło swoje pierwsze punkty na własnym boisku (trzy poprzednie wygrało).
Rodło Kwidzyn – Brda Przechlewo 2:0 (0:0)
Bramki: Górka(58’-karny), Myścich(65’)
Rodło Kwidzyn wciąż bez porażki. W 8 kolejce pokonało pewnie innego beniaminka, Brdę Przechlewo 2:0. Do przerwy żadnej z drużyn nie udało się zdobyć gola, choć to goście jako pierwsi wyszli na prowadzenie, jednak arbiter spotkania dopatrzył się spalonego. W 42 minucie obrońca gości wybijaj piłkę zmierzającą do bramki Brdy. W drugiej odsłonie spotkania Rodło ruszyło mocniej do ataku. W 58 minucie wywalczyli rzut karny, a jedenastkę na bramkę zamienił Górka. W 65 minucie wprowadzony w drugiej części gry Myścich ustala wynik spotkania. Piękne uderzenie zza linii pola karnego, wpada w samo okienko bramki gości. Od tego momentu Rodło kontroluje przebieg meczu i pewnie wygrywa. Gospodarze, po porażce Pogoni powiększają przewagę do 3 punktów i samotnie liderują w tabeli. Za tydzień dojdzie do arcyciekawej potyczki. Rodło jedzie do Lęborka na mecz z wiceliderem, Pogonią.
Stolem Gniewino – Gryf 2009 Tczew 1:1 (1:0)
Bramki: Klarecki(2’) – Gruszewski(51’)
W Gniewinie doszło do konfrontacji dwóch beniaminków. Oba zespoły przed tym spotkaniem przystępowały w zgoła odmiennych nastrojach. Stolem w poprzedniej kolejce wywiózł punkt z Lęborka, z kolei Gryf został rozbity na własnym stadionie przez KP Starogard. Bardzo dobrze spotkanie rozpoczęli gospodarze. Już w 2 minucie spotkania Klarecki wyprowadził Stolem na prowadzenie. Jednobramkowe prowadzenie utrzymało się do końca pierwszej połowy. W drugiej części gry to Gryf zaczął stwarzać sobie coraz więcej groźnych sytuacji. W 51 minucie Gruszewski doprowadził do wyrównania. Od tego momentu to goście zaczęli śmielej atakować i byli bliscy zdobycia zwycięskiej bramki. Do końca meczu żadnej ze stron nie udało się już strzelić gola i podział punktów w Gniewinie stał się faktem. Gryf 2009 Tczew wywalczył swój pierwszy punkt na wyjeździe.
Start Miastko – MKS Władysławowo 3:1 (3:0)
Bramki: Mostowski(1’), Bryndal(8’,34’) – Morgiel(83’)
Z pewnością nie tak sobotnie spotkanie wyobrażali sobie przyjezdni. Już po 8 minutach przegrywali w Miastku ze Startem 2:0. W 1 minucie bramkę zdobył Mostowski a 7 minut później swojego pierwszego gola w tym meczu strzelił Bryndal. W 34 minucie było już praktycznie po meczu. Swoją drugą bramke strzelił Bryndal i pierwsza połowa zakończyła się wysokim prowadzeniem Startu. W drugiej części gry to goście częściej byli przy piłce i stwarzali sobie groźne sytuacje. Sporo ożywienia MKS-owi dała czwórka zmienników, jednak gości było stać tylko na jedna bramkę w końcówce meczu. W 83 minucie rozmiary porażki zmniejszył Morgiel. Start Miastko Ne przegrywa swojego szóstego(!) meczu z rzędu, z kolei goście nie wygrywają swojego trzeciego meczu z rzędu i zajmują miejsce spadkowe.
KP Starogard – GOSRiT Luzino 1:3 (1:0)
Bramki: Prabucki(6’) – Maszota(79’), Opłatkowski(88’), Rutkowski(90’)
Istny rollercoaster przeżywają kibice w Starogardzie Gdańskim. W zeszłym tygodniu wysoka wygrana w Tczewie, a w tej kolejce porażka 1:3 z GOSRiT-em Luzino. Przed sezonem oba kluby były po cichu wymieniane wśród faworytów ligi. Obecnie oba kluby dołują i zajmują miejsca w dolnej części tabeli.
KP by udowodnić kibicom, że kryzys w drużynie już minął musiało wygrać. W pierwszej połowie wszytsko wskazywało, że 3 punkty zostaną w Starogardzie. Już w 6 minucie Prabucki strzela gola dla KPS. W końcówce pierwszej połowy śmielej atakuja przyjezdni, jednak do przerwy wynik nie uległ zmianie. Druga połowa rozpoczęła się od ataków KPS, jednak wszystko zmieniło się po czerwonej kartce dla Gołuńskiego(KPS). Od tego momentu gospodarze przestali grać, a Luzino zaczęło atakować. Dramat KPS rozpoczął się w 79 minucie, kiedy to Maszota doprowadził do wyrównania. W ostatnich dwóch minutach spotkania goście strzelają jeszcze dwie bramki i kolejna porażka KP Starogard staje się faktem. Gospodarze w ostatnich 5 spotkaniach wygrali zaledwie raz i z dorobkiem zaledwie 10 punktów zajmują odległe 11 miejsce w tabeli.
Centrum Pelplin – Jantar Ustka 1:3 (0:1)
Bramki: Pawłuszek(90’) - Lisowski(26’), Granosik(62’),Wójcik(76)
Komentarze