Ponad 4 bramki na mecz.Pogromy w Starogardzie i Garczegorzu. Podsumowanie 10 kolejki.

Ponad 4 bramki na mecz.Pogromy w Starogardzie i Garczegorzu. Podsumowanie 10 kolejki.

Nie będą miło wspominać swoich spotkań wyjazdowych w ramach 10 kolejki IV ligi drużyny Jantara Ustka, Startu Miastko i GOSRiT-u Luzino. Kolejno 8, 6 i 4 bramki straciły te drużyny w starciu ze swoimi rywalami. Dziwi wysoka porażka Ustczan, bo to nie lada sztuka dać sobie wbić tyle bramek, z rywalem który był z pewnością w zasięgu Jantara. Gedania pokazała, że w lidze chce sporo namieszać i wygrywa swój czwarty mecz z rzędu. Tym razem rozbiła Luzino i wynik zwycięstwa też zaskakuje. Swój mecz, po serii trzech spotkań bez zwycięstwa wygrała Pogoń Lębork. Pokonała w Przechlewie Brdę, choć łatwo nie było. Ozdobą meczu był gol Sychowskiego (Pogoń). Tempa nie zwalnia Rodło. Tym razem pokonało Gryfa 2009 Tczew, które przyjechało na mecz z nowym trenerem. W Pelplinie Centrum nie sprostało MKS Władysławowo, mimo, że gospodarze prowadzili już 3:1! Powiśle z problemami pokonało najsłabszą drużynę ligi – Zawiszę. W ciekawym spotkaniu w Bytowie rezerwy Bytovii nie sprostały GKS Kolbudy. W Gniewinie Stolem bezbramkowo remisuje z Jaguarem.Warto odnotować fakt, że w 10 kolejce piłkarze strzelili 39 bramek, co daje średnią 4,3 bramki na mecz!

Zapraszamy na podsumowanie kolejki.

Gedania Gdańsk – GOSRiT Luzino 4:0 (3:0)

Bramki: Bocheński (10’,14’,35’), Szczeankowski(85’)

Gedania wygrywa swój czwarty mecz ligowy z rzędu i pomału staje się czarnym koniem rozgrywek. Tym razem po festiwalu Bocheńskiego wygrywa wysoko z groźnym GOSRiT-em Luzino aż 4:0! Mecz rozpoczął się od wzajemnego badania się rywali, dominowała gra w środkowej części boiska. Pierwszą groźną akcje przeprowadziła Gedania w 10 minucie meczu. Karol Wasielewski doskonale rozegrał piłkę do lewej strony, tam dobrą piłkę w pole karne dograł Michał Gajewski do niepilnowanego Bocheńskiego, a ten nie miał problemów ze zdobyciem bramki. Cztery minuty później było już 2:0. Ponownie Wasielewski rozegrał piłkę, tym razem do prawej strony, Skórka wrzucił w pole karne, a tam ponownie czekał na piłkę Bocheński. Kilka następnych minut to dalsze próby zdobycia bramki zespołu Gedanii. Brakowało jednak dokładności, aż do 35 minuty meczu. Wtedy to dobre rozegranie w środku pola Gajewskiego i Sikorskiego, który dograł do Skórki, a ten niemal skopiował wyczyn z 15 minuty meczu i dograł do Bocheńskiego, który skompletował tym trafieniem klasycznego hat-tricka. W drugiej połowie Luzino próbując zdobyć bramkę, coraz bardziej się "otwierało" i Gedania doskonale to wykorzystała. Po jednej z kontr, Domjan dograł do Szczepankowskiego, a ten strzelił swoją piątą bramkę w tym sezonie. A tym samym ustalił wynik meczu na 4:0 dla gospodarzy.

Brda Przechlewo – Pogoń Lębork 1:3 (1:3)

Bramki: Stanios(7’) – Murawski(15’), Sychowski(22’,45’)

Pogoń jechała do Przechlewa po serii trzech spotkań bez wygranej. Brda z kolei u siebie to dość wymagający przeciwnik, co zapowiadało emocje w tym meczu. Jako pierwsi na prowadzenie wyszła Brda. W 7 minucie po rzucie wolnym z głowy Krystian Stanios strzela na 1:0. Mała konsternacja i Pogoń rusza do odrabiania strat. Zrobiła to dość szybko, bo już w pierwszym kwadransie. Trafić udało się Rafałowi Morawskiemu przy asyście Sychowskiego. Szybkie wyrównanie dało Pogoni kopa, choć Brda łatwo skóry oddać nie chciała. Na posterunku był jednak Katzor, który wyciągnął w tej części spotkania dwa groźne strzały. Ozdobą meczu było trafienie Sychowskiego. Piękny strzał z 25 metrów był praktycznie nie do obrony. W 22 minucie Pogoń prowadziła 2:1 i z każdą minutą rozkręcała się coraz bardziej. Minimalnie obok słupka strzela Formela, a gdy na sytuację sam na sam wychodzi Sychowski sędzia odgwizduje spalonego. Tuż przed przerwą kolejny gol dla Pogoni. Akcja skrzydłem Stankiewicza, odegranie do Miszkiewicza i celne dogranie pod nogi Sychowskiego. Ten wyszedł sam na sam z bramkarzem Brdy i zrobił to co do niego należało… Pogoń prowadziła już 3:1, a Sychowski zostaje bohaterem meczu (2 gole i asysta). Druga połowa była już spokojniejsza. Pogoń grała spokojnie i rozważnie. Mądrze w obronie, szanowała piłkę i skutecznie odpierała ataki Brdy. 47 minuta to groźny strzał Kłosa obok bramki. Trzy minuty później po strzale Formeli piłka znowu trzepoce w siatce. Sędzia pokazuje jednak pozycję spaloną. Gospodarze próbowali atakować, ale niewiele z tego wynikało. Gra się za to nieco zaostrzyła. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie.

Rodło Kwidzyn – Gryf 2009 Tczew 3:0 (0:0)

Bramki: Reise (46’,52’), Gretkowski(82’)

Na mecz z liderem, Gryf 2009 Tczew jechał z nowym trenerem, ale zmiana jak na razie na niewiele się zdała, bo goście przegrali z liderem. W pierwszej połowie nie doczekaliśmy się bramek, dopiero po przerwie Rodło zaczęło stwarzać sobie więcej sytuacji i już w 46 minucie niezawodny Reise wyprowadza Rodło na prowadzenie, którego nie oddali do końca meczu. W 52 minucie było już po meczu, ponownie Reise i Rodło prowadziło już 2:0. Wynik w 82 minucie ustalił Gretkowski. Rodło wygrywa swój 8 ligowy mecz i z przewagą 6 punktów nad drugą w tabeli Pogonią Lębork lideruje w rozgrywkach. Gryf z kolei po porażce spada na 16 miejsce w tabeli.

Powiśle Dzierzgoń – Zawisza Borzytuchom 3:1 (1:0)

Bramki: Wierzba(28’,81’), Kruczkowski(90’) – Barniak(68’)

Do jaskini lwa przyjechał kopciuszek ligi. Powiśle u siebie jeszcze nie przegrało, z kolei Zawisza przegrał swoje wszystkie wyjazdowe mecze. Gospodarze długo czekali na swoją pierwszą bramkę w meczu. W 28 minucie niezawodny i doświadczony Wierzba wyprowadza Powiśle na prowadzenie. Jednobramkowa przewaga utrzymuje się do końca pierwszej połowy. Po zmianie stron to goście wyrównują, za sprawą Barniaka. Gdy wydawało się że sensacyjny remis dowiozą do końca meczu, do głosu znów doszedł Wierzba i w 81 minucie Powiśle objęło prowadzenie. W ostatniej minucie meczu trzecią bramkę dla gospodarzy zdobywa Kruczkowski i 3 punkty zostają w Dzierzgoniu.

Bytovia II Bytów – GKS Kolbudy 0:2 (0:1)

Bramki: Kwasny(6’), Serocki(73’)

W niedzielę w Bytowie spotkały się dwie drużyny z czołówki ligi. Górą okazali się przyjezdni, zwyciężając 0:2. Tym razem w rezerwach zagrało tylko trzech zawodników z pierwszej drużyny (Tomasz Laskowski, Chris Jastrzembski i Artur Wojach. Już w 6 minucie to goście objęli prowadzenie. Później niewiele w ofensywie potrafili zrobić czarno-biało-czerwoni, choć dwukrotnie próbował choćby Tomasz Galikowski. Najpierw jednak uderzył zbyt wysoko, a za drugim razem na przeszkodzie stanął golkiper rywala. Po przerwie wciąż brakowało atutów po stronie Byowiaków. Konkretniejsi byli goście, którzy w 73 min podwyższyli wynik na 2:0. Takim też rezultatem zakończyło się to niedzielne spotkanie.

Anioły Garczegorze – Start Miastko 6:1 (4:1)

Bramki: Pendowski(10’), Choszcz(29’,55’), Mikułko(31’), Staszczuk(38’,90’) – Sztuba(39’)

W Garczegorzu Anioły rozbiły Start Miastko. Festiwal strzelecki rozpoczął w 10 minucie najstarszy w drużynie, Pendowski. Później pomiędzy 29 a 39 minutą kibice mieli okazję zobaczyć aż 4 bramki, z tego 3 dla gospodarzy. Wysoki wynik do przerwy i spokojne prowadzenie Aniołów. Po zmianie stron gole zdobywali już tylko gospodarze, a dokładnie dwa. W 90 minucie wynik ustalił Staszczuk i Anioły po serii 5 spotkań bez wygranej odniosły wysokie zwycięstwo. Start Miastko z kolei po 6 meczach bez porażki zaliczył wysoką porażkę. Anioły po tej wygranej awansowały w tabeli na 15 miejsce.

Centrum Pelplin – MKS Władysławowo 3:4 (2:1)

Bramki: Smoliński(5’),Zieliński(36’-karny),Baranowski(56’) – Gojke(63’,77’-karny,82’), Morgiel(9’)

Festiwal bramek w Pelplinie. Do niżej notowanego Centrum przyjechał MKS Włądysławowo. Jako pierwsi zaatakowali gospodarze i to oni dyktowali warunki gry. Już w 5 minucie zdobyli prowadzenie. Na odpowiedź MKS-u nie czekaliśmy długo i w 9 minucie Morgiel wyrównał. W 36 minucie rzut karny dla gospodarzy i mamy 2:1. Takim też wynikiem kończy się pierwsza połowa. W drugie części gry mieliśmy popis Karola Gojke(MKS), który zalicza klasycznego hattricka. Zanim jednak to się stało, to gospodarze zdobywają swoją trzecią bramkę. Od 56 minuty prowadzili 3:1 i nic nie wskazywało, że 3 punkty pojadą do Władysławowa. Wtedy do głosu doszedł wspomniany Gojke i za sprawą jego trzech bramek, MKS wyjeżdża z Pelplina z 3 punktami.

Stolem Gniewino – Jaguar Gdańsk 0:0

W Gniewinie spotkały się dwie drużyny z najsłabszym atakiem w lidze. Przed tym spotkaniem Stolem miał na koncie zdobytych 6 bramek, z kolei Jaguar 8. Statystyki nie kłamią i kibice nie doczekali się bramek, a oba kluby nie poprawiły swoich dotychczasowych bilansów strzeleckich. Stolem Gniewino nie potrafi wygrać od 6 kolejek, z kolei Jaguar remisuje bezbramkowo swój trzeci mecz z rzędu.

KP Starogard – Jantar Ustka 8:0 (2:0)

Bramki: Wohlert(25’), Gronowski(43’,64’), Wenta(67’), Stanek(70’), Runowski(79’), Dubiela(81’), Kupczyk(87’)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości