Derby dla Wierzycy. Pogrom w Starogardzie. Podsumowanie 27 kolejki IV ligi.

Derby dla Wierzycy. Pogrom w Starogardzie. Podsumowanie 27 kolejki IV ligi.

Do końca ligi coraz bliżej, a w tabeli robi się coraz ciekawiej. Swoje mecze wygrały zespoły walczące o awans . Wierzyca Pelplin lepsza o jedną bramkę w derbach Pelplina. KP Starogard rozbiło Start Miastko, a Gryf Słupsk musiał się mocno napracować, by wygrać z ambitnie grającą Polonią Gdańsk. W coraz lepszej formie są piłkarze MKS-u Władysławowo, którzy wygrali swój czwarty mecz z rzędu. Odwrotnie radzi sobie GOSRIT Luzino, po mocnym początku, przyszły 4 mecze wygranej. W Ustce Anioły lepsze od Jantara. Zespół z Garczegorza wygrywa drugi mecz z rzędu, z zespołem z czołówki tabeli. W Kolbudach mecz bez historii, GKS lepszy od Amatora Kiełpino, choć dwubramkowe zwycięstwo chwały gospodarzom nie przynosi. Zapraszamy do podsumowania 27 kolejki.

MKS Władysławowo – Jaguar Gdańsk 2:1 (0:1)

Bramki: Bonk(79’), Morgiel(90’) – Rybiałek(4’)

Kolejną dawkę sporych emocji zafundowali swoim kibicom piłkarze MKS Władysławowo. Losy meczu rozstrzygnęły się w ostatnich minutach spotkaniach. Jako pierwszy na prowadzenie wyszedł Jaguar, który już w 4 minucie spotkania zdobył gola. W pierwszej połowie MKS mógł mówić o dużym szczęściu, ponieważ gracze gości raz po raz groźnie atakowali. Kolejne znakomite zawody między słupkami rozegrał bramkarz MKS-u Aleksander Ceynowa, ratując swój zespól od utraty kolejnych bramek. Druga połowa to przede wszystkim zmiany kadrowe. Od początku tej części na boisku meldują się Błażej Bonk i Michał Dybała. Powrót do zespołu tego drugiego był kluczowy dla przebiegu spotkania. Od momentu wejścia na plac gry Bonka i Dybały gra MKS Władysławowo stała się bardziej uporządkowana, a ataki coraz groźniejsze, czego efektem były dwa strzelone gole. Te wpadły tuż przed końcem meczu. W 79 minucie Błażej Bonk popisał się pięknym wolejem z 14 metra, a w 90 minucie z rzutu wolnego kapitalnie przymierzył Michał Morgiel. Tym samym MKS Władysławowo zdobywa kolejne cenne ligowe punkty. MKS po fatalnym początku rundy wiosennej, wydaje się złapał wiatr w żagle, czego efektem jest czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu.

KP Starogard – Start Miastko 5:1 (1:0)

Bramki: Runowski(9’),Siora(53’),Kupczyk(61’),Barłożewski(85’),Dubiela(90’) – Rzepiński

Po zeszłotygodniowej wysokiej porażce w Pelplinie, KP chciało zrehabilitować się swoim kibicom wysokim zwycięstwem nad Startem Miastko. Sztuka ta udał się w 100% KPS rozgromił na własnym stadionie gości 5:1, dla których był to najmniejszy wymiar kary, zważywszy iż dwukrotnie Mateusz Wenta trafił w poprzeczkę, a Mateusz Dubiela w słupek.Początek spotkania przyniósł nam bramkę. W 9 min. Piotr Runowski płaskim strzałem zdobył gola na 1:0. Kolejne minuty to przewaga biało- zielono- białych, którzy nie potrafili pokonać bramkarza Startu. Druga odsłona obfitowała w bramki. W 53 min. po koronkowej akcji Kacper Siora strzałem zza pola karnego podwyższył na 2:0. Osiem minut później Mateusz Kupczyk popisał się kapitalnym strzałem pod poprzeczkę i było 3:0. Start ograniczał się do kontr. Po jednej z nich Artur Rzepiński strzelił gola na 3:1. Kontaktowa bramka dla Startu, podziałała mobilizująco na KPS, który w dalszym ciągu dążył do zdobycia kolejnych bramek. Udało im to się w końcówce meczu. Najpierw w 85 min. przypomniał o sobie Patryk Barłożewski, który przelobował golkipera Startu i zdobył czwartego gola, a końcowy wynik na 5:1 ustalił Mateusz Dubiela, który mijając obrońcę i bramkarza gości strzelił do pustej bramki.

GKS Kolbudy – Amator Kiełpino 2:0 (1:0)

Bramki: K.Borkowski(43’),Dziengielewicz(71’)

W Kolbudach bez niespodzianki. Miejscowy GKS pokonał skromnie Amator Kiełpino. Goście przez długi czas stawiali opór gospodarzom, którzy dopiero w samej końcówce pierwszej połowy zdobyli pierwszego gola. Uczynił to w 43 minucie Kamil Borkowski. Drugą i zarazem ostatnią bramkę w tym spotkaniu w 71 minucie strzelił Dziengielewicz. Mecz bez historii, w którym GKS zdobywa 3 punkty.

Jantar Ustka – Anioły Garczegorze 1:2 (1:1)

Bramki: Terefenko(44’) – Mikułko (32’,65’)

Wierzyca Pelplin – Centrum Pelplin 1:0 (0:0)

Bramka: Sławiński(49’)

W najciekawszym spotkaniu 27 kolejki Wierzyca lepsza w derbowym pojedynku od Centrum. Jedyna bramka tego spotkania padła na początku drugiej połowy. Gola zdobywa Sławiński, który wykorzystuje słabą postawę obrońców Centrum. W pierwszej połowie to Wierzyca jest częściej przy piłce i groźniej atakuje. Raz piłka zatrzymała się na poprzeczce. W drugiej połowie Wierzyca miała jeszcze trzy sytuacje na podwyższenie wyniku, ale dobre zawody w bramce gości rozgrywał Radosław Kuć, nie dając się zaskoczyć graczom Wierzycy. Wierzyca po tym zwycięstwie utrzymała fotel lidera.

GOSRIT Luzino – Powiśle Dzierzgoń 2:3 (0:1)

Bramki: Opłatkowski(63’), Mienik(88’) – Wierzba(44’,46’,86’)

W Luzinie kryzys. Po bardzo dobrym początku wiosny, GOSRIT obniżył swoje loty. Od 4 spotkań nie potrafi wygrać. Tym razem katem okazał się niezawodny „Wierzba”. Napastnik Powiśla ustrzelił hattricka, pozbawiać gospodarzy jakichkolwiek punktów w tym spotkaniu. Pierwsza bramka dla Powiśla padła w ostatniej minucie pierwszej części spotkania i to przyjezdni schodzili z prowadzeniem do szatni. Druga odsłona zaczęła się od mocnego wejścia Wierzbowskiego, który już w 46 minucie podwyższa na 0:2. Po starcie bramki do ataku ruszyli gospodarze, a dokładniej niezawodny Opłatkowski strzelając kontaktową bramkę dla GOSRIT-u. W samej końcówce spotkania ponownie dał znać o sobie Wierzbowski strzelając swoją trzecią bramke w tym meczu. W 88 minucie Mienik zmniejsza rozmiary porażki.

Gryf Słupsk – Polonia Gdańsk 4:2 (3:0)

Bramki: Stasiak(9’,45’,75’), Ciok(33’) – Kudan(58’),Neubauer(67’)

Dwie różne połowy zobaczyli kibice w Słupsku. Gryf po 45 minutach prowadził z Polonią 3:0. Gospodarze już w 9 minucie za sprawą Stasiaka objęli prowadzenie, kolejna bramka to strzał głową Cioka, w 45 minucie gola do szatni zdobywa ponownie Stasiak. W drugiej części spotkania ambitnie grający goście ruszyli do ataku. Najpierw w 58 minucie gola zdobywa Kudan, a 9 minut później Neubauer strzela drugą bramkę dla Polonii. Gdy wydawało się, że goście powalczą jeszcze o remis, znów dał znać o sobie Stasiak, ustalając na kwadrans przed końcem meczu wynik spotkania. O problemach kadrowych w Gryfie, świadczy fakt, że w 90 minucie spotkania na boisku pojawił się rezerwowy bramkarz Gołębiewski, zmieniający pomocnika Cioka.

Olimpia Sztum – Pogoń Lębork 0:3walkower

Bytovia II Bytów – Koral Dębnica 3:0walkower

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości